
Czym jest witamina E?
To substancja zbudowana z tokoferoli (organicznych związków chemicznych), której podstawową rolą w organizmie jest przeciwdziałanie procesom utleniania, czyli ochrona tkanek przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Krótko mówiąc – witamina E jest jednym z najważniejszych antyoksydantów pokarmowych!
Jest również jedną z witamin, których konie nie potrafią samodzielnie syntetyzować, dlatego musi być dostarczana z paszą!
Antyoksydanty, czyli przeciwutleniacze, są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania i zachowania właściwej struktury wszystkich tkanek, a w szczególności mięśni (w tym mięśnia sercowego!), układu immunologicznego oraz układu nerwowego.
Obok witamin A, D i K, możemy zaliczyć ją do witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, co w praktyce oznacza, że do jej prawidłowego wchłaniania konieczna jest pewna ilość tłuszczu w diecie, a także, że jest ona magazynowana w tkance tłuszczowej, skąd następnie może być stopniowo uwalniana. W mniejszym stopniu udział w przechowywaniu wit. E biorą także mięśnie oraz wątroba. Podstawową formą witaminy E obecną w końskich tkankach jest alfa tokoferol, mimo iż w paszy występują także inne izomery różniące się tylko nieznacznie budową (β, γ i δ – tokoferole).
Witamina E jest również bezpośrednio związana z selenem, drugim bardzo istotnym antyoksydantem pokarmowym, jednak temat selenu jest tak obszerny, że dociekliwych muszę odesłać do oddzielnego wpisu na jego temat.
Więcej na temat selenu tutaj.
Co jeżeli ilość witaminy E w diecie nie jest dostateczna?
W takim wypadku dochodzić może do jej niedoboru, a w Polsce problem ten wbrew pozorom nie jest wcale rzadkością!
Jakie moga być skutki niedoboru?
- Choroby neurodegeneracyjne takie jak mieloencefalopatia zwyrodnieniowa lub choroby motoneuronów.
- Zmiany zwyrodnieniowe w mięśniach – wit. E bywa nazywana „antydystroficzną“, ponieważ jej niedobór sprzyja powstawaniu uszkodzeń struktury mięśni, a w konsekwencji ich zwyrodnieniu oraz zwiększeniu zapotrzebowania na tlen. Niedobór wit.E i selenu może przyczyniać się także do rozwoju sztywności powysiłkowej mięśni (tzw. tying-up syndrom), więcej o syndromie już niebawem.
- Nabyta pokarmowa dystrofia mięśni – również skutek niedoboru wit. E i selenu, zwana także chorobą białych mięśni, występuje głównie u źrebiąt.
- Choroba zwyrodnieniowa mięśnia sercowego – również najczęściej u źrebiąt na tle niedoboru wit. E i selenu.
- Spadek odporności – niedobór wit. E oraz selenu powoduje spadek ilości wytwarzanych przeciwciał, natomiast suplementacja wit. E może poprawić funkcjonowanie układu immunologicznego. Ma to szczególnie znaczenie u młodych koni oraz u ciężarnych klaczy, u których gwarantuje lepsze zaopatrzenie źrebiąt nie tylko wit. E, ale także w przeciwciała z siary. Zostało to potwierdzone w badaniach, w których wykazano wyższe stężenie immunoglobulin (IgM) w osoczu źrebiąt od suplementowanych matek.
- Spadek płodności – niedobór wit. E, selenu i cynku wpływa negatywnie na płodność, a zwłaszcza na jakość nasienia u ogierów rozpłodowych.
- Choroba „żółtego tłuszczu“ u źrebiąt – jako antyoksydant wit. E chroni nienasycone kwasy tłuszczowe wchodzące w skład tkanki tłuszczowej podskórnej przed ich utlenianiem. Obniżone w skutek niedoborów pokarmowych stężenie wit. E w tkance tłuszczowej może prowadzić do utleniania się tych kwasów i choroby zwanej chorobą żółtego tłuszczu.
- Pogorszenie stanu skóry oraz jakości okrywy włosowej i rogu kopytowego.
Kiedy możemy spodziewać się niedoborów?
Niedobory będą pojawiać się przede wszystkim w zimie i wczesną wiosną, czyli w okresie żywienia stajennego. Zwłaszcza u koni skarmianych długo przechowywanym sianem i owsem! Samo suszenie siana powoduje utratę od 30 do 85% wit. E, którą oryginalnie zawierały trawy!
W okresie pastwiskowym oraz w przypadku żywienia zielonkami podaż wit. E jest zwykle wystarczająca. Potwierdziły to kanadyjskie badania, w których monitorowano stężenie alfa tokoferolu we krwi koni w skali rocznej i najwyższe jej poziomy zaobserwowano w okresie od maja do sierpnia. Wykazano, że konie, które latem przez cały dzień przebywały na pastwisku z dostępem do trawy osiągnęły ponad 60% wyższe stężenie wit. E w surowicy, w stosunku do koni, które w tym samym czasie utrzymywano w stajni i karmiono przechowywanym sianem.
W badaniach przeprowadzonych w Finlandii (a więc w warunkach zbliżonych do tych panujących u nas) najniższe stężenia wit. E odnotowano u koni w okresie od lutego do maja, a najwyższe od czerwca do sierpnia.
Naukowcy oszacowali, że zapas tej witaminy zgromadzony przez zdrowego konia (o standardowym zapotrzebowaniu) podczas wypasu w miesiącach letnich powinien następnie pokrywać jego zapotrzebowanie na nią przez 3 do 4 miesięcy (czyli sezon zimowy). Nie oszukujmy się jednak, okres pastwiskowy nie jest w Polsce zbyt długi, a większość koni trawy na padokach nie ogląda całymi latami. Co więcej wiele koni żywionych jest wyłącznie sianem i owsem, bez regularnego dodatku suplementów czy zbilansowanych pasz, dlatego niedobory wit. E są powszechne!
Oprócz żywienia nie bez znaczenia są także predyspozycje osobnicze, sposób użytkowania i czynniki genetyczne. Dowiedziono tego na podstawie badań przeprowadzonych na grupie koni przewalskiego pasących się na ukraińskich stepach. Badania te wykazały, że stężenia witaminy E w ich surowicy były znacznie wyższe niż u innych koniowatych – średnio 6,6ug/ml podczas gdy uśredniona zawartość u koni wierzchowych w okresie pastwiskowym to raptem 2-3ug/ml, a w okresie zimowym 1-2ug/ml.
Jak zdiagnozowac niedobór?
Analiza stężenia wit. E w surowicy koni przez wielu lekarzy i żywieniowców nie jest uznawana za wystarczająco miarodajną metodę. Musimy mieć bowiem świadomość, że mogą występować rozbieżności w zawartości tej witaminy w surowicy, tkance tłuszczowej i mięśniach, a niekiedy występują również wahania poziomu witaminy we krwi w skali dobowej. Z tego względu niektórzy autorzy zalecają by przy podejrzeniu niedoborów pobierać krew co najmniej 2x. A statystyka? Naukowcy z KER porównując wyniki badania poziomu alfa tokoferolu w surowicy oraz tkance mięśniowej, określili wiarygodność oceny niedoborów wit. E na podstawie badania krwi na 85%. Moim zdaniem nie najgorzej. Uważam, że warto uwzględniać to oznaczenie podczas wykonywania u naszych koni przeglądowych badań kontrolnych.
Prawidłowe stężenie powinno utrzymywać się przez cały rok powyżej 2ug/ml.
Jakie jest dzienne zapotrzebowanie na witaminę E?
Podam tu oczywiście uśrednione dane książkowe, ale miejcie na uwadze, że po pierwsze zapotrzebowanie jest indywidualne dla każdego konia, a po drugie suplementacja wit. E jest nierozerwalnie związana z suplementacją selenu oraz zawartością tłuszczu w diecie!
Do tej pory przyjmowano, że zapotrzebowanie dzienne na wit. E wynosi około 100mg na 100kg masy ciała konia, może ono jednak znacząco wzrastać (!). Ma to miejsce szczególnie w przypadku klaczy wysokoźrebnych, których zapotrzebowanie może sięgać 200mg/100kg, koni sportowych i rosnących (u koni wyścigowych zapotrzebowanie oszacowano nawet na 400mg/100kg) oraz koni z wadami mięśnia sercowego (także 400mg/100kg). Zapotrzebowanie wzrasta również wtedy, gdy wrasta ilość tłuszczy w diecie, a w szczególności nienasyconych kwasów tłuszczowych, podatnych na utlenianie (jełczenie). Pamiętajcie, że źródłem takich kwasów tłuszczowych w diecie będzie nie tylko dodatek czystego oleju, ale również siemię lniane, młodziutka zielonka, czy otręby. Zasadniczo oleje roślinne, podobnie jak zielonka, czy otręby ryżowe są same z siebie stosunkowo bogate w wit. E, jednak zazwyczaj ich udział w końskiej diecie jest zbyt mały by mogły uzupełnić jej braki. Możecie spotkać się także z dawkowaniem podanym w tzw jednostkach międzynarodowych (j.m.), w tym wypadku przymuję się, że dzienne zapotrzebowanie to około 200j.m./kg masy ciała, ale może sięgać nawet 1800 j.m. u koni sportowych. Natomiast zalecany dodatek w przypadku suplementacji oleju to 100 j.m. na każde 100ml oleju.
Więcej na temat oleju możecie przeczytać tutaj.
Podane powyżej uśrednione zapotrzebowania są zaczerpnięte z książek, przygotujcie się na to, że mogą się do pewnego stopnia różnić w zależności od autora książki, czy producenta paszy.
Kilka faktów na temat wit. E wynikających z badań przeprowadzonych w ciągu ostatnich kilku lat:
- Naukowcy wykazali, że lepszą przyswajalnością (biodostępnością) u koni cechuje się wit. E pochodząca z naturalnych źródeł, niż ta syntetyczna.
- Dowiedli, że zapotrzebowanie koni na wit. E w ciągu ostatnich 10 lat znacząco wzrosło. Przypuszczalnie jest to związane z selekcją hodowlaną koni sportowych oraz odmiennym sposobem ich użytkowania. W badaniach na grupie młodych koni poddawanych treningowi przez okres 3 miesięcy wykazali gwałtowny, wielokrotny wzrost zapotrzebowania występujący w skutek obciążenia pracą!
- Wykazali, że zastosowanie wysokich dawek wit. E może być efektywne w leczeniu koni ze świeżymi urazami aparatu ruchu (w celu ograniczenia uszkodzenia tkanek i przyspieszenia procesów gojenia).
Jak dobrać suplement z witaminą E?
Na rynku dostępny jest szeroki wybór preparatów do suplementacji wit. E, ale nie każda witamina E jest jednakowa. Występuje kilka form (izomerów) wit. E, na co warto zwrócić uwagę. W wielu preparatach skład wzbogacony jest także o inne antyoksydanty, przede wszystkim selen, na co również warto zwrócić uwagę.
Więcej na temat dostępnych form suplementacji witaminy E i właściwego wyboru preparatu już wkrótce.
Czy witaminę E można przedawkować?
Wszystkie witaminy zaliczane do grupy rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E i K) są kumulowane w organizmie, w szczególności w tkance tłuszczowej, a więc tak, teoretycznie przedawkowanie jest możliwe, jednak… w badaniach skutki związane z przedawkowaniem wit. E u koni zaobserwowano dopiero przy podawaniu absurdalnie ekstremalnych dawek – przekraczających ponad 20x podstawowe zapotrzebowanie! Tak więc suplementacja witaminy E u koni jest wyjątkowo bezpieczna i zdecydowanie wskazana, zwłaszcza w miesiącach zimowych! Nie zapominajcie również o selenie!
Warto zapamiętać:
- Witamina E jest jednym z najważniejszych antyoksydantów! Chroni komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Proces ten wymaga jej ścisłej współpracy z selenem. Więcej na temat selenu już niebawem.
- Musi być dostarczana z paszą, ponieważ konie nie potrafią same jej syntetyzować!
- Niedobory wit. E są powszechne! Zwłaszcza w naszym klimacie i wśród koni żywionych wyłącznie sianem i owsem, ponieważ te pasze są w nią bardzo ubogie.
- Niedobór wit. E może skutkować powstawaniem zmian zwyrodnieniowych w obrębie tkanki mięśniowej i układu nerwowego. Przyczynia się także do spadku odporności i pogorszenia kondycji ogólnej (w tym stanu sierści i kopyt). Może mieć również negatywny wpływ na płodność.
- Zwiększone zapotrzebowanie na wit. E występuje m. in. u koni sportowych, intensywnie użytkowanych, koni cierpiących na schorzenia aparatu ruchu, klaczy źrebnych, ogierów rozpłodowych, koni młodych i rosnących oraz koni z wadami mięśnia sercowego.
- Dodatek tłuszczu w diecie (np. oleju) także wiąże się ze zwiększonym zapotrzebowaniem na wit. E, dlatego powinna być ona dodatkowo suplementowana w ilości 100 j.m. na 100ml oleju.
- Poziom wit. E u naszego konia możemy monitorować oznaczając jej poziom podczas kontrolnego badania krwi.
- Suplementacja witaminy E u koni jest bardzo ważna! Jest równocześnie bardzo bezpieczna, ponieważ według badań jej przedawkowanie jest w zasadzie niemożliwe.
Źródła: „Witamina E w żywieniu koni” – Adam Mirowski, Anna Didkowska, Życie Weterynaryjne 2017 – 92(3), “Vitamin E requirements of adult Standardbred horses evaluated by tissue depletion and repletion.” – Ron.us B.O., Hakkarainen R.V., Lindholm C.A. 1986, “Serum profilesof vitamins A, E and D in mares and foals during different seasons” – M.enp.. P.H, Koskinen T., Koskinen E. 1988, Plasma alpha-tocopherol, beta-carotene, and lipid levels in semi-free-ranging Przewalski horses (Equus przewalskii), – Woodford M.H., Krilov N.P., Klimov V.V., Yasinetskaya N.I., Dierenfeld E.S., Hoppe P.P., – 1997, “The vitamin A and vitamin E status of horses raised in Alberta and Saskatchewan.” – Blakley B.R., Bell R.J. 1994, “Vitamin A, E and D nutrition in mares and foals during the winter season: effect of feeding two different vitamin-mineral concentrates. – M.enp.. P.H, Pirhonen A., Koskinen E. Siciliano P.D. 1988, “Effect of dietary vitamin E supplementation on the integrity of skeletal muscle in exercised horses.” – Parker A.L., Lawrence L.M. 1997, “Administration of RRR-α-tocopherol to pregnant mares stimulates maternal IgG and IgM production in colostrum and enhances vitamin E and IgM status in foals.” – Bondo T., Jensen S.K. 2011, “Variations of serum vitamin E, cholesterol and total serum lipid concentrations in horses during a 72-hour period.” – Craig A.M., Blythe L.L., Lassen E.D., Rowe K.E., Barrington, R., Slizeski M.: 1989, “Alpha tocopherol concentrations in clinically normaladult horses.” – Steiss J.E., Traber M.G., Williams M.A., Kayden H.J., Wright J.C. 1994, “Variation in deficient serum vitamin E levels and impact on assessment of the vitamin E status in horses. Vanschandevijl K., Nollet H., Deprez P., Delesalle C., Lef.re L., Dewulf J., van Loon G. 2008, Understanding Vitamin E in Equine Diets“ – Kentucky Equine Research 2017, „Importance of Vitamin E for Horses“ – Kentucky Equine Research 2013, „How Is Natural-Source Vitamin E Superior to Synthetic Vitamin E for Horses?“ – Kentucky Equine Research 2017, „Unique Delivery System Maximizes Vitamin E Absorption“ – Kentucky Equine Research 2017, „Role of Vitamin E in Equine Nerve and Muscle Health“ – Kentucky Equine Research 2017, „Measurement of Serum Vitamin E Concentration in Clinical Cases“ – Kentucky Equine Research 2012, „What Is the Best Way to Supplement Horses with Vitamin E?“ – Kentucky Equine Research 2013, „Vitamin E in Horse Hay“ – Kentucky Equine Research 2017, „Provision of Vitamins Important in Convalescing Horses“ – Kentucky Equine Research 2011, „Vitamin E and the Performance Horse“ – Kentucky Equine Research 1999, „Praktyka kliniczna: konie” Olof Dietz, Bernhard Huskamp, „Żywienie koni” H. Meyer, M. Coenen, Materiały z wykładu „Wykarmić zwycięzcę”, Polly Bonnor, 2018r, „Praktyczne żywienie koni” Sarah Pilliner, Postępowanie i leczenie w nagłych przypadkach chorób koni – James A. Orsini, Thomas J. Divers.
*Publikacja dotycząca badań na ten temat: Fagan, M.M., R. Pazdro, J.A. Call, A. Abrams, P. Harris, A.D. Krotky, and K.J. Duberstein. 2017. Assessment of oxidative stress and muscle damage in exercising horses in response to level and form of vitamin E. Journal of Equine Veterinary Science. 52:80-81,
Zdjęcia: własne, Christian Hebell on Unsplash, Lily Banse on Unsplash, Annie Spratt on Unsplash, Pixabay, Soledad Lorieto on Unsplash
2 myśli na temat “Witamina E”