
Selen jest jednym z najważniejszych składników mineralnych w końskiej diecie!
Zarówno jego niedobór, jak i nadmiar mogą być katastrofalne w skutkach! Ten pierwiastek, znany obecnie m.in. ze swoich właściwości przeciwnowotworowych oraz antyoksydacyjnych, zainteresował naukowców już w 1930 roku. Z początku jednak był przez nich uważany jedynie za toksynę powodującą zatrucia. Pierwsza wzmianka na temat jego toksycznych właściwości pochodzi jeszcze z końca XIII wieku, kiedy członkowie wyprawy Marco Polo do Chin opisali zaobserwowane u koni objawy, które według późniejszych interpretacji naukowców mogły wskazywać na zatrucie selenem. Dopiero w 1950 roku pojawiła się pierwsza publikacja na temat schorzeń związanych z niedoborami selenu u źrebiąt, która zrewolucjonizowała poglądy żywieniowców na rolę selenu w końskim menu.
Selen uczestniczy w różnych procesach biologicznych. Najważniejsze z nich to:
- Ochrona organizmu przed wolnymi rodnikami – peroksydaza glutationowa, czyli selenoproteina i zarazem niezwykle cenny enzym chroniący tkanki przed uszkodzeniami powodowanymi przez reaktywne formy tlenu.
- Białka mięśniowe – selenoproteiny biorą udział nie tylko w ochronie tkanki mięśniowej przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, ale także uczestniczą bezpośrednio w budowie włókien mięśniowych.
- Oddziaływanie na produkcję przeciwciał i efektywne działanie układu odpornościowego.
- Wpływ na rozwój źrebięcia, a także na jakość nasienia u ogierów rozpłodowych.
- Aktywacja hormonów tarczycy
Selen i witamina E
Jako dwa podstawowe antyoksydanty występujące w paszy bardzo ściśle ze sobą współdziałają. Tworzą wyspecjalizowany duet, który czuwa nad bezpieczeństwem błon komórkowych. Podczas gdy wit. E obecna w błonie komórkowej zmniejsza ilość powstających w niej wolnych rodników, selen (peroksydaza glutationowa) równolegle usuwa reaktywne formy tlenu z przestrzeni międzykomórkowej. Wspólnie łagodzą tzw. stres oksydacyjny i ograniczają uszkodzenie tkanek. Ma to szczególne znaczenie u koni sportowych, których mięśnie są narażone na takie uszkodzenia podczas treningów!
W związku tą ścisłą współpracą selen jest w stanie do pewnego stopnia uzupełniać braki wit. E i vice versa. Właśnie dlatego często objawy niedoboru selenu pozostają niezauważone, ponieważ niedobór jest kompensowany przez wit. E obecną w diecie (lub na odwrót). Jednak należy mieć na uwadze, że gdy jednego z nich brakuje, drugie musi pracować ciężej. Wiąże się to oczywiście ze zwiększonym zużyciem tego antyoksydantu, który jest akurat bardziej dostępny, co w rezultacie może prowadzić do niedoboru obydwu. Dlatego aby zapewnić naszemu koniowi optymalną ochronę powinniśmy dbać o właściwe zaopatrzenie go w oba te składniki!
Niedobory
Niedobory selenu i wit. E są niestety dość powszechne u koni. Selen, podobnie jak wit. E musi być dostarczany z paszą, dlatego jego niedobory najczęściej notowane są w rejonach, gdzie gleba, a co za tym idzie cała naturalna roślinność, są ubogie w ten pierwiastek. Dotyczy to w szczególności gleb kwaśnych. Znacznie bogatsze w selen są pokarmy pochodzenia zwierzęcego, dlatego zwierzęta mięsożerne i wszystkożerne mają znacznie wyższe stężenia selenu w surowicy niż roślinożercy.
Według europejskich danych niedobory selenu są notowane najczęściej u koni żyjących w Europie centralnej. Najniższe stężenia odnotowano u koni z Austrii i Luksemburga, a najwyższe u koni w Danii i Holandii. Niecałe 10 lat temu podobne badania przeprowadzono także w Polsce. W badaniu tym oznaczano stężenie selenu we krwi koni z różnych rejonów Polski i w większości przypadków stwierdzono niestety niedobory. Zbliżone wyniki uzyskano także podczas badań przeprowadzonych u naszych sąsiadów, w Niemczech i w Czechach.
Jaki z tego wniosek? Gleby w Polsce są zbyt ubogie w selen i w związku z tym żywienie wyłącznie paszami pochodzącymi z lokalnych upraw (siano, owies) nie jest w stanie pokryć zapotrzebowania koni na ten pierwiastek.
Niedobory selenu będą powodować osłabienie bariery ochronnej tkanek i narażać je na uszkodzenia powstałe w wyniku reakcji utleniania inicjowanych przez wolne rodniki.
Jakie mogą być skutki niedoboru?
- Pokarmowa dystrofia mięśni – zwana także chorobą białych mięśni. Dotyczy głównie źrebiąt, u których na tle niedoborów selenu i witaminy E dochodzi do powstawania zwyrodnień w obrębie mięśni szkieletowych oraz mięśnia sercowego. Źrebięta mają trudności ze wstawaniem, mogą towarzyszyć temu zaburzenia odruchu ssania i widoczna duszność. Ich mięśnie są twarde i napięte, a mimo to wyraźnie osłabione. Może pojawić się sztywność i drżenia kończyn. Diagnostyka opiera się o obserwację charakterystycznych objawów oraz badanie krwi, w którym możemy spodziewać się podwyższonej aktywności enzymów mięśniowych, niskiego stężenia selenu oraz obniżonej aktywności peroksydazy glutationowej. Szybkie podjęcie leczenia stwarza szansę na uratowanie źrebięcia, jednak schorzenie jest bardzo niebezpieczne.
- Miopatie związane z niedoborem selenu występujące u koni dorosłych. Zdarzają się one znacznie rzadziej niż choroba białych mięśni u źrebiąt, jednak badania przeprowadzone w USA wykazały, że problem ten może być niedoceniany. Badania wykonano na grupie 270 koni wykazujących zaburzenia ze strony układu mięśniowego lub objawy neurologiczne. Okazało się, że niedobór selenu występował u 65% spośród poddanym badaniom młodych koni oraz 40% koni dorosłych. W ostatnich latach naukowcy przedstawili także dowody na to, że w rozwoju pokarmowej dystrofii mięśni pewną rolę mogą odgrywać także czynniki predysponujące, takie jak stres, intensywny wysiłek fizyczny, szybkie tempo wzrostu, Uwaga! Takim czynnikiem może być także podaż dużej ilości tłuszczu w diecie, jeżeli nie uwzględnianymi jednocześnie związanego z nią zwiększonego zapotrzebowania na antyoksydanty!
Problem obniżonego stężenia selenu wiąże się także bezpośrednio z użytkowaniem koni. Wysiłek fizyczny zwiększa ryzyko powstawania uszkodzeń mięśni, a w konsekwencji wzrasta też zapotrzebowanie tkanki mięśniowej na wit. E oraz selen. Polscy badacze sprawdzili to oceniając poziom selenu u koni szkółkowych użytkowanych podczas wakacyjnych kolonii. Okazało się, że w skutek intensywnego użytkowania pod koniec sierpnia stężenie selenu u wszystkich koni było o 1/3 niższe niż na początku wakacji. Na bazie podobnych badań przeprowadzonych Kanadzie możemy jednak stwierdzić, że problem ten rzadziej dotyczy koni użytkowanych sportowo – ma to związek z wykorzystywaniem w ich żywieniu zbilansowanych pasz dobrej jakości oraz stosowaniem odpowiedniej suplementacji.
- Gorsze funkcjonowanie układu odpornościowego. Niedobór wit. E oraz selenu powoduje spadek ilości wytwarzanych przeciwciał, natomiast suplementacja wit. E może poprawić funkcjonowanie układu immunologicznego, co jest szczególnie wskazane u młodych koni oraz u ciężarnych klaczy, u których gwarantuje lepsze zaopatrzenie źrebiąt nie tylko wit. E, ale także w przeciwciała z siary. Zostało to potwierdzone w badaniach, w których wykazano wyższe stężenie immunoglobulin (IgM) w osoczu źrebiąt od suplementowanych matek.
- Obniżone przyrosty masy ciała.
- Spadek płodności u klaczy oraz gorsza jakość nasienia u ogierów.
Zapotrzebowanie na selen
Według wytycznych National Research Council zapotrzebowanie na selen u dorosłego konia to 0,1mg na kg paszy – średnio 1mg dziennie na konia. Taka też ilość została uznana przez Agencję Żywności i Leków (FDA) za normę paszową dla koni. Zapotrzebowanie może jednak wzrastać, w zależności od wieku konia i intensywności jego użytkowania, dlatego należy mieć na uwadze, że dostępne na rynku podstawowe pasze mogą nie pokrywać w go całości. U koni sportowych zapotrzebowanie może dochodzić do 2,5-3mg/dzień (w zależności od rodzaju treningu, gabarytów konia i czynników środowiskowych). Zwiększonego zapotrzebowania możemy się spodziewać także u źrebnych klaczy, klaczy do 2 miesięcy po porodzie oraz źrebiąt. W tym przypadku suplementacja ma szczególne znaczenie jako metoda zapobiegania wystąpieniu obniżonej odporności oraz chorobie białych mięśni. Niektórzy autorzy nakazują nawet podawanie dużych dawek selenu w kilkukrotnej iniekcji domięśniowej źrebiętom pochodzącym od matek, które nie były odpowiednio suplementowane w czasie ciąży.
Przyswajalność selenu
Selen jest przyswajany dla koni zarówno w formie organicznej, jak i w formie nieorganicznej. W formie organicznej dostępnej dla koni występuje w roślinach. Bogate w taki selen mogą być np. otręby ryżowe i lucerna. Natomiast formy nieorganiczne to seleniany i seleniny stosowane zwykle w preparatach do suplementacji. Przyswajalność selenu jest u koni dość dobra (>50%).
Kilka opracowań naukowych sugeruje, że dodatek w postaci drożdży wzbogacanych selenem cechuje się nawet o 25% lepszą przyswajalnością i pozwala dłużej utrzymać odpowiedni poziom aktywności peroksydazy glutationowej po zakończeniu suplementacji niż tradycyjne suplementy zawierającymi selenian sodu.
Przegląd suplementów zawierających selen i wit. E już niebawem.
Zatrucia?
W zasadzie zatrucia selenem zdarzają się niezmiernie rzadko. Są to pojedyncze przypadki na tle ogromu koni cierpiących na niedobory tego pierwiastka. Według publikacji, dotyczącej badań przeprowadzonych w USA pod koniec lat 90tych ubiegłego wieku, przypadki naturalnego zatrucia odnotowano w 7 stanach, a w 15 stanach przypadki zatrucia spowodowanego przedawkowaniem suplementów. Dla porównania, podczas tych samych badań, powszechne niedobory selenu udokumentowano w 46 stanach!
Pierwsze badania na temat toksyczności selenu pochodzą z lat 30tych ubiegłego wieku. W badaniach tych określono wysokość śmiertelnej dawki doustnej (po podaniu z paszą selenianu sodu) na 3,3mg na kg masy ciała. Nieco później opublikowano także pracę na temat przedawkowania w konsekwencji podania preparatu drogą iniekcji domięśniowej. W tym wypadku za dawkę śmiertelną uznano 1,49mg na kg masy ciała.
W praktyce zatrucia selenem mogą zdarzyć się w efekcie przedawkowaniu suplementów zawierających wysokie dawki selenu, jednak przypadki takie mają na szczęście miejsce niezwykle rzadko.
Jakie są objawy zatrucia?
- Wypadanie włosów z grzywy i ogona. Mogą wystąpić także uogólnione wyłysienia.
- Deformacje i uszkodzenia kopyt, zapalenie koronki. W konsekwencji kulawizny.
- Mogą wystąpić także objawy ogólne takie jak utrata masy ciała i senność.
- W skrajnych przypadkach może dochodzić do uszkodzenia wątroby, mięśnia sercowego, mięśni szkieletowych i kości, a nawet śmierci.
Jak kontrolować poziom selenu?
Poziom selenu u koni możemy oznaczać w badaniu surowicy krwi, badaniu włosa lub badaniu fragmentów rogu kopytowego. Najpowszechniej stosowaną metodą jest niewątpliwie badanie krwi, w którym możemy oznaczyć nie tylko selen, ale także aktywność peroksydazy glutationowej. Oba oznaczenia są ważne! Niestety to drugie w Polsce nie jest jeszcze zbyt popularne, ale w niektórych laboratoriach weterynaryjnych można wykonać je na specjalne życzenie (koszt kilkadziesiąt pln).
We krwi selen występuje przede wszystkim w czerwonych krwinkach właśnie pod postacią peroksydazy glutationowej, dlatego jego poziom w surowicy może różnić się od poziomu we krwi pełnej. Niektórzy autorzy sugerują, że podobnie jak ma to miejsce w przypadku wit. E, poziom selenu w surowicy może odbiegać od jego poziomu w innych tkankach. Wielu zwraca uwagę także na możliwość występowania wahań poziomu selenu we krwi w skali dobowej. Duży wpływ może mieć na to trening i występujący po treningu „powysiłkowy“ wzrost ilości selenu w surowicy i krwi pełnej, który może utrzymywać się od 4 do aż 24godzin! Parametr ten jest także bardzo wrażliwy na podaż selenu w paszy. Z tego punktu widzenia znacznie stabilniejszym parametrem będzie aktywność peroksydazy glutationowej, która może utrzymywać się na tym samym poziomie nawet do 9 miesięcy po zaprzestaniu suplementacji selenu. Ten parametr może jednak okazać się niedostatecznie czuły, dlatego istotne jest oznaczanie obydwu.
*Powyżej warto zwrócić uwagę na to, że IDEXX zamieszcza na swoich wynikach informację na temat zwiększonego zapotrzebowania u koni sportowych!
Jako alternatywę lekarze często proponują badanie włosa lub rogu kopytowego, które są również dość dobrym wskaźnikiem zaopatrzenia organizmu w selen. Brytyjscy żywieniowcy skłaniają się jednak raczej ku twierdzeniu, że najwięcej może wnieść w tej kwestii szczegółowa analiza paszy (czyli najczęściej siana).
Chyba trudno tutaj o kompromis. Optymalna byłaby zapewne biopsja mięśnia szkieletowego lub wątroby, pozwalająca na ocenę zawartości selenu w ich tkance. Myślę jednak, że ze względu na dostępność i łatwość wykonania póki co nadal najpopularniejszym oznaczeniem pozostanie badanie krwi.
Warto zapamiętać:
- Selen jest ważnym antyoksydantem, który wraz z witaminą E chroni komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.
- Niedobory selenu mogą skutkować m.in. zaburzeniami ze strony mięśni, układu immunologicznego, układu nerwowego, czy spadkiem płodności.
- Według wytycznych National Research Council zapotrzebowanie na selen u dorosłego konia to 0,1mg na kg paszy. Średnio 1mg dziennie na konia.
- Zwiększone zapotrzebowanie na selen występuje u koni w intensywnym treningu, a także u klaczy źrebnych i karmiących ogierów rozpłodowych oraz źrebiąt.
- Zarówno niedobór jak i nadmiar selenu mogą być niebezpieczne dla zdrowia konia. Amerykańscy naukowcy jako dawkę zalecaną podają 1mg dziennie/konia. Jako bezpieczną górną dawkę wymieniają 10mg. Zaś za toksyczną dawkę uważa się u nich 20mg/konia/dzień.
- Gleby w Polsce są ubogie w selen, dlatego jego zawartość w naszych rodzimych, podstawowych paszach (siano, owies, zielonka) jest prawie zawsze zbyt niska!
- U każdego, newet najzdrowszego konia, wskazane jest wykonywanie okresowych badań kontrolnych!
- W przypadku koni o standardowym zapotrzebowaniu na ten pierwiastek pełnoporcjowe żywienie gotowymi paszami lub balancerami dobrej jakości zwykle nie wymaga dodatkowej suplementacji selenu. Jednak konie żywione wyłącznie owsem i sianem mogą cierpieć na jego niedobór! Pamiętajcie także, że tylko pełnoporcjowe dawkowanie paszy zapewni pokrycie zapotrzebowania konia na zawarte w niej składniki. Jeżeli z jakiś powodów podajemy koniowi dziennie tylko 1kg paszy, której według zaleceń producenta powinno podawać się 2kg, to koń otrzyma tylko 50% zawartych w niej niezbędnych substancji!
- Suplementacja selenu jest wskazana, jednak powinny towarzyszyć jej okresowe badania kontrolne, aby uniknąć ryzyka przedawkowania. Powinna towarzyszyć jej także suplementacja wit. E
- Selen zawarty w preparatach drożdżowych może cechować się lepszą przyswajalnością niż ten zawarty w innych, tradycyjnych suplementach.
Źródła: „Vitamin E and Selenium Status in Horses“ – Dr. Bryan Waldridge 2013, „Selen w żywieniu koni. Część I. Problematyka niedoboru Selenu“ – Adam Mirowski, Życie Wterynaryjne 2014, „Selen w żywieniu koni. Część II. Suplementacja i toksyczność Selenu“ – Adam Mirowski, Życie Wterynaryjne 2014, „Effect of selenium source and dose on selenium status of mature horses“ – L. Calamari A. Ferrari G. Bertin 2009, „Effects of selenium source on measures of selenium status and immune function in horses“ – Montgomery JB, Wichtel JJ, Wichtel MG, McNiven MA, McClure JT, Markham F, Horohov DW. 2012, „The biogeochemistry of selenium in Sunan grassland, Gansu, Northwest China, casts doubt on the belief that Marco Polo reported selenosis for the first time in history.“ – Shao S, Zheng B. 2008, „Survey of state veterinarians and state veterinary diagnostic laboratories for selenium deficiency and toxicosis in animals“ – Edmondson A.J., Norman. B.B., Suther D. 1993, „Selenium and vitamin E in horses“ – Ludvikova E., Pavlata L., Vyskoail M., Jahn P. 2005, „The Effect of Supply of the Selenium in the Diet on the Concentration of Selenium in the Serum, Hoof and Hair in the Horse“ – Hassanpour A. 2011, „Clinical assessment of selenium status of livestock. – Stowe H.D. 1992, „Comparative determination of selenium in the serum of various animal species and humans by means of electrothermal atomic absorption spektrometry“ – Forrer R., Gautschi K., Lutz H. 1991, „White muscle disease of foals“ Löfstedt J. 1997, „Effect of the intensity of recreational horse use in the summer holiday season on serum Se concentration and chosen haematological parameters.“ – Cieśla A., Pilarczyk B., Tomza-Marciniak A., Pikuła R., Smugała M., „Selenium Function in Horses“ – Kentucky Equine Research 2013, „Praktyczna dermatologia koni“ – S.H. Lloyd, J.D. Littlewood, J.M Craig, L.R. Thomsett, Materiały z wykładu „Wykarmić zwycięzcę”, Polly Bonnor 2018r, „Selenium for Horses: How Important Is It?“ – Kentucky Equine Research 1999, „Selenium Sources and Utilization in Horses“ – Kentucky Equine Research 2014, „Selenium Deficiency or Toxicity in Horses“ – Kentucky Equine Research 2014, „Selenium Status in Horses“ – Kentucky Equine Research 2016, What Is the Best Type of Selenium Supplement for Horses? – Kentucky Equine Research 2018, „Selenium and gamma-glutamyl transferase activity in the serum of thoroughbreds“ – Blackmore DJ, Willett K, Agness D. 1979. „Rapid communication: dietary selenium improves skeletal muscle mitochondrial biogenesis in young equine athletes“ White, S.H., S. Wohlgemuth, C. Li 2017. „Effect of Selenium Source on Selenium Digestibility and Retention in Exercised Thoroughbreds“ – J.D. Pagan, P. Karnezos, M.A.P. Kennedy, T. Currier, and K.E. Hoekstra, „Antioxidants for your horse – nature’s own protection“ – Dr Clair Thunes.
Zdjęcia: Kasia Bobula, Lisa P. on Unsplash, roberto gerco on Unsplash, pixabay
Jedna myśl na temat “Selen”